Abstrakt: |
Celem badania było opisanie postaw wobec dzieci nieuczęszczających na lekcje religii w szkołach podstawowych. Badaniem objęto rodziców, uczniów i katechetki z klas I–III z trzech szkół podstawowych w Otwocku. W klasach I–III tych trzech szkół uczyło się łącznie 870 dzieci, z czego 14 nie chodziło na religię (1,6%). Ani rodzice, ani dzieci nieuczęszczające na lekcje religii nie spotkały się z negatywnym stosunkiem wobec nich. Osiem badanych rodzin stanowili świadkowie Jehowy (wyznanie to zakłada, że obowiązkiem rodziców jest wychowanie religijne dzieci). Uczniowie z tej grupy nie uczestniczyli także w wielu innych wydarzeniach szkolnych, takich jak mikołajki, zabawa choinkowa. Dla rodziców (świadków Jehowy) obowiązek nauczania religii w szkołach był obojętny. Trzy rodziny wyznawały światopogląd ateistyczny, jedna składała się z matki adwentystki dnia siódmego oraz ojca katolika. W ostatniej rodzinie jedno z rodziców deklarowało, że jest niewierzące, a drugie – że jest wierzące, ale niepraktykujące. W przypadku tej grupy podjęcie decyzji o nieposyłaniu dzieci na lekcje religii było bardzo trudne. Niewierzący rodzice oceniali obowiązek lekcji religii jako niekorzystny i świadczący o coraz większej ingerencji Kościoła w życie świeckich. Chociaż rodzice nie spotkali się z postawami nietolerancji wobec ich wyznania, to jednak sytuację taką uznawali za wyjątkową i właściwą danej szkole w Otwocku. Postawy tolerancji potwierdzały terminy lekcji religii w szkołach – w zdecydowanej większości odbywały się na pierwszej albo ostatniej godzinie. Jeśli zdarzały się w środku dnia, dzieci nieuczęszczające na religię miały zapewnioną opiekę pedagoga w świetlicy. |