Abstrakt: |
Celem analizy było określenie rzetelności i trafności testu matematyczno-przyrodniczego, przeprowadzonego w ramach egzaminu gimnazjalnego w 2002 roku. Autor analizuje wyniki 10 tys. anonimowych gimnazjalistów z 411 oddziałów 107 szkół zlokalizowanych w 82 gminach. Test w części matematyczno-przyrodniczej składał się z 50 zadań, w tym 25 zamkniętych i 11 otwartych (zadania otwarte rozbito na dwie albo trzy „czynności”). Rzetelność testu określono jako wysoką. Zwraca się jednak uwagę na trudności w ocenianiu zadań zawierających czynności składowe, ponieważ czynności te nie są niezależne, tylko tworzą szereg kumulatywny – pierwsza czynność warunkuje drugą, a druga trzecią. W jednym z zadań tego typu 1,6% uczniów otrzymało punkt za trzecią czynność, ale nie dostało go za pierwsza albo drugą. Wzbudza to wątpliwości – czy uczeń rozwiązał zadanie w pamięci? czy ściągnął odpowiedź? czy egzaminator się pomylił? Personel komisji egzaminacyjnej wyjaśnia, że w ocenianiu egzaminu odrzuca się założenie szeregów kumulatywnych, a zatem przyjmuje się, że czynności składowe są niezależne. Autor docenia przyjęte rozwiązanie, gdyż jest bardzo pracochłonne i służy rzetelności pomiaru – zmniejsza wpływ pomyłek, stresu egzaminacyjnego. Słabe strony tego założenia to: pozbawienie zmiennych jednolitego znaczenia (egzaminator z różną wnikliwością analizuje prace ucznia); niezależne punktowanie elementarnych czynności prowadzi czasami do wątpliwych równoważności. Autor zwraca uwagę, że empiryczna struktura testu nie odpowiada standardom wyznaczonym przez Centralną Komisję Egzaminacyjną, tj.: 1. Umiejętne stosowanie terminów, pojęć i procedur z zakresu przedmiotów matematyczno-przyrodniczych niezbędnych w praktyce życiowej i dalszym kształceniu. 2. Wyszukiwanie i stosowanie informacji. 3. Wskazywanie i opisywanie faktów, związków i zależności, w szczególności przyczynowo-skutkowych, funkcjonalnych, przestrzennych i czasowych. 4. Stosowanie zintegrowanej wiedzy i umiejętności do rozwiązywania problemów. |