Abstrakt: |
Celem badania było wysondowanie opinii rodziców na temat stosowania kar cielesnych w stosunku do dziecka. W badaniu zastosowano metodę wywiadu swobodnego, którym objęto rodziców zamieszkałych w Warszawie. Wśród badanych nie znalazła się ani jedna osoba, która nigdy nie uderzyła swojego dziecka. 1/3 badanych przytaczała w rozmowie argumenty przeciw stosowaniu kar fizycznych wobec dzieci, lecz tylko jeden ojciec okazał się zdecydowanym przeciwnikiem bicia. Wśród uzasadnień badanych można było wyróżnić dwie podstawowe kategorie: uzasadnienia negatywne – zaprzeczenia aksjologiczne (dziecko ma prawo do godności i nietykalności); zaprzeczenia racjonalne (bicie jest przeciwskuteczne lub nieskuteczne, przemoc rodzi przemoc); bicie dziecka nie jest działaniem racjonalnym, tylko wyrazem bezradności, stresu, efektem frustracji rodzica; oraz: uzasadnienia pozytywne – bicie jako bodziec działający najlepiej, gdy dziecko nie może zrozumieć argumentów słownych; uzasadnienia pedagogiczne (bicie pozwala dziecku odróżnić dobro od zła, wyznacza granice tego co dozwolone i zakazane); bicie jako ostatnia szansa (bicie jest karą drastyczną, więc gwarantuje skuteczność oddziaływań, gdy inne zabiegi wychowawcze zawiodą); bicie jako próba sił (szczególnie gdy dziecko jest złośliwe, sprzeciwia się z premedytacją); bicie jako instrument zapewnienia władzy rodzica (ustanowienie hierarchii i utrzymanie posłuszeństwa). Większość badanych uznała, że tylko oni jako rodzice mają prawo do stosowania wobec dziecka kar fizycznych – prawo to traktowane było jako swoisty przywilej. Tylko wyjątkowo przywilej ten bywa scedowany na osobę opiekującą się dzieckiem w imieniu rodziców. Oprócz niemowląt nie można zdaniem badanych bić starszych dzieci, bo to głupio, bo uczy agresji i wywołuje bunt, bo mogą oddać. Zgodnie ze wskazaniami badanych granice wiekowe, w których można stosować bicie, to od pięciu do 15 lat. Badani wielokrotnie wykazywali się brakiem spójności w swoich poglądach na temat bicia (np. pozytywne uzasadnienie bicia jako bodźca działającego najlepiej, szczególnie w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia dziecka, z drugiej strony zakaz stosowania bicia przez inne osoby niż rodzice). Największą niekonsekwencją było ze strony badanych zwrócenie uwagi na własne negatywne emocje wywoływane przez bicie dziecka (wstyd, poczucie winy, niesmak, wściekłość na siebie). Dotyczyło to znakomitej większości rodziców (nie licząc dwóch osób, które ostatecznie pogodziły się z koniecznością tego, co zaszło). Odczucia te nie ulegały zatarciu z czasem, lecz potęgowały się – rodzice starszych dzieci z przykrością rozpamiętywali bicie ich w młodszym wieku. |