Abstrakt: |
Celem ankiety było zebranie opinii gimnazjalistów na temat wulgaryzmów oraz przyczyn i okoliczności ich powstawania. Badaniem objęto 97 uczniów publicznych gimnazjów w miastach i wsiach powiatu bytowskiego (województwo pomorskie). Większość ankietowanych była w wieku 13–14 lat. W badaniu wzięło udział 45 dziewcząt i 52 chłopców. Ankieta składała się z 26 pytań. Uczniowie zarówno z miasta, jak i ze wsi codziennie stykali się z wulgaryzmami. W środowisku miejskim i wiejskim częstotliwość występowania wulgaryzmów była podobna. Uczniowie od najmłodszych lat oswajali się z tego typu słownictwem. Z wulgaryzmami ankietowani najczęściej stykali się w szkole, w relacjach rówieśniczych; na drugim miejscu wymieniano ulicę. Co ciekawe, uczniowie deklarowali, że w mieście słyszeli wulgaryzmy dwa razy rzadziej niż na wsi. Bardzo rzadko słyszeli wulgaryzmy w telewizji. W ankiecie tylko jedna uczennica ze wsi przyznała się do codziennego używania wulgaryzmów; jedna osoba z miasta zadeklarowała, że nigdy tego typu słownictwa nie używa. Wśród chłopców te proporcje zmieniały się – codziennie wulgaryzmów używało ośmiu uczniów ze wsi i siedmiu z miasta. Za to żaden z nich nie używał wulgaryzmów wcale. 45% dziewcząt i 41,2% chłopców wysławiało się wulgarnie w przypływie złości. Chłopcy, zarówno z miasta, jak i ze wsi, częściej posługiwali się wulgaryzmami jako wyrazami pomocniczymi. Uczniowie najczęściej używali tego typu słów w relacjach rówieśniczych w szkole, bez względu na płeć. Gimnazjaliści nie wynosili z domu nawyku używania wulgarnych słów – tylko jeden uczeń zadeklarował, że w jego domu używało się wulgaryzmów codziennie. 27 respondentów twierdziło, że w ich rodzinach nigdy nie padały tego typu słowa. 13,4% chłopców przyznało, że rodzice nigdy ich nie skarcili za używanie wulgarnego słownictwa. 15,5% dziewcząt i 24,7% wiedziało, że wulgaryzmy weszły do języka potocznego ze środowisk marginesu społecznego. 41 dziewcząt i 36 chłopców nie zaakceptowałoby używania wulgaryzmów przez ich idoli. 11,34% chłopców chciałoby, żeby wulgaryzmy trafiły do prasy, radia i telewizji. |