Abstrakt: |
Przedmiotem badania były relacje między nauczycielem a uczniem z zaburzeniami rozwojowymi, uczęszczającym do szkoły masowej. Badania przeprowadzono w: Szkole Podstawowej nr 2 w Nowym Mieście Lubawskim; 66 zatrudnionych nauczycieli, 956 uczniów, w tym 111 uczęszczało do klas specjalnych, u 493 osób stwierdzono zaburzenia rozwojowe (około 58% całej populacji), w 197 przypadkach zaburzenia mogły mieć negatywny wpływ na wyniki w nauce; Szkole Podstawowej w Bratianie; 21 zatrudnionych nauczycieli, 254 uczniów, u 144 stwierdzono zaburzenia rozwojowe (około 56% całej populacji uczniowskiej), w 60 przypadkach zaburzenia te mogły mieć negatywny wpływ na wyniki w nauce; Szkole Podstawowej w Tylicach; 105 uczniów, u 68 stwierdzono zaburzenia rozwojowe, w 29 przypadkach zaburzenia mogły mieć negatywny wpływ na wyniki w nauce. Jedynie 83 uczniów z zaburzeniami rozwojowymi (spośród 552) zadeklarowało, że domagają się większej pomocy nauczyciela w przyswajaniu materiału. O pomoc do nauczyciela zwracają się najczęściej uczniowie klas I–III (24,1%) oraz VII–VIII (19,6%). Powodem takiego rozkładu wymagań może być: w przypadku młodszych uczniów: brak przygotowania do samodzielnej pracy, potrzeba osiągania bardzo dobrych wyników, z których będą zadowoleni rodzice, przywiązanie do nauczyciela; w przypadku starszych uczniów: większa uwaga, jaką poświęcają wynikom w nauce, bo będą one decydować o ich dalszej edukacji, chęć zaimponowania rówieśnikom dobrymi ocenami. Do nauczyciela zwracają się najczęściej uczniowie mierni (35,5%) i dostateczni (28,9%). Nauczyciele częściej pomagają uczniom klas I–III (39,7%) i VII–VIII (27,1%). Trzy osoby, mimo że prosiły o pomoc, nie otrzymały jej od nauczyciela (były wśród nich dwie osoby z ocenami dobrymi, jedna – z bardzo dobrymi). Nauczyciele pozytywnie ocenili pracę 74,6% uczniów z zaburzeniami rozwojowymi. 140 osób z tej grupy otrzymało ocenę negatywną. 40,1% badanych z zaburzeniami odznaczało się małą aktywnością społeczną, 31,9% dużą, a 28% średnią. Dziewczęta – jak wykazało badanie – są aktywne dwa razy częściej niż chłopcy. Badani mało aktywni społecznie to prawie dwa razy częściej chłopcy. Zaobserwowano, że wysoką aktywność podczas lekcji prezentowało 27,7% badanych z zaburzeniami, tzn. byli przygotowani do lekcji, często zgłaszali się do odpowiedzi, poruszali ciekawe problemy związane z tematem lekcji. Małą aktywnością podczas lekcji odznaczało się 38,4% badanych z zaburzeniami. W czasie lekcji najaktywniejsze były dziewczęta. W grupie małoaktywnych przeważali chłopcy. 9,5% badanych uczniów utrudniało nauczycielom prowadzenie zajęć (było wśród nich 44 chłopców i osiem dziewczynek). U 51,9% tych uczniów stwierdzono zaburzenia emocjonalne, nadpobudliwość psychoruchową; 32,7% badanych z tej grupy było agresywnych. U 32,7% zaobserwowano obniżenie sprawności intelektualnej. Okazało się ponadto, że aż 68,8% rodziców dzieci z zaburzeniami kontaktuje się z wychowawcami tylko podczas wywiadówek. 79,4% rodziców kontaktujących się ze szkołą stanowiły matki dzieci z zaburzeniami. |