Abstrakt: |
Celem badania było określenie motywów uczestnictwa młodzieży w subkulturze szalikowców. W badaniu wzięło udział 14 chłopców w wieku od 14 do 17 lat pochodzących z gminy Niepołomice, niedaleko Krakowa. W miejscowości, z której pochodzili badani, funkcjonowały: szkoła podstawowa, klub sportowy z sekcją piłki nożnej oraz Wiejski Dom Kultury (nie organizował on specjalnych zajęć dla młodzieży). 11 badanych było kibicami Wisły Kraków, a pozostali – Cracovii. Czterech respondentów deklarowało, że uczestniczą we wszystkim meczach zespołów, którym kibicują, nawet w meczach wyjazdowych. Pięciu chłopców brało udział we wszystkich meczach rozgrywanych „u siebie”. Dwóch badanych twierdziło, że rzadko uczestniczą w meczach. Siedmiu respondentów jeździło na mecze piłkarskie od ponad dwóch lat. Większość badanych uczestniczyła w rozgrywkach razem z innymi grupami kibiców; dwóch chłopców jeździło na mecze zarówno grupowo, jak i indywidualnie. Dziewięciu badanych przyznało, że ich rodzice nie aprobują uczestnictwa w grupie szalikowców. Rodzice pięciu chłopców odnosili się do tej przynależności obojętnie. Cztery osoby twierdziły, że rozmawiają z rodzicami na temat zachowania się kibiców na stadionach. Czterech badanych nigdy nie brało udziału w zadymach, pozostali brali udział nawet wielokrotnie. Respondenci zabierali na mecze: gaz, kij, siekierę, kominiarkę, nóż, szalik, pas, pałkę, kastet, baterfleje, łańcuchy, giwerę, petardy, racę albo kosę. Żeby zdobyć akceptację w grupie szalikowców, odpowiadali: kroję szaliki, nie pozwalam obrażać Wisły, biję Żydów, chodzę w szaliku swego klubu itp. Sześciu ankietowanych należało do sekcji piłkarskiej klubu sportowego Czarni Staniątki, jeden chłopiec – do Wisły Kraków. Pozostali nie uprawiali sportu w formach zorganizowanych. Ankietowani chcieliby – gdyby była taka możliwość – trenować boks, kickboxing albo ćwiczyć na siłowni. Prawie wszyscy respondenci uważali, że nie mogą rozładować nigdzie swojej energii. Chłopcy uważali, że warto, by w ich miejscowości powstały sekcje: piłki nożnej, judo, tenisa stołowego, karate, pływania, piłki koszykowej, boksu, rugby, zapasów, jazdy na rowerze albo kickboxingu. Chłopcy spędzali swój wolny czas zazwyczaj na oglądaniu telewizji albo na słuchaniu radia. Respondenci ujawniali silne tendencje nihilistyczne i pesymistyczne. W przynależności do subkultury widzieli sposób na życie. Zaobserwowano, że agresywne zachowania w dużej mierze ewokowane są przez niemożność wyładowania energii. Przynależność chłopców do grupy szalikowców brała się do pewnego stopnia z niezaspokojenia podstawowych potrzeb przez środowisko wychowawcze rodziny, szkoły, Kościoła. Aktywność w działaniach grupy wzrastała wraz z nadawaniem przez media rozgłosu poczynaniom szalikowców. |