Abstrakt: |
Celem badania było określenie stosunku młodzieży do wyzwań demokracji i rynku. W badaniu wzięło udział 1631 uczniów klas trzecich ze szkół ponadpodstawowych. Rodzice większości uczniów brali udział w wyborach parlamentarnych w 1993 r. – oboje w 56%, a co najmniej jedno w 71%. W domach 93% respondentów rodzice komentowali wydarzenia polityczne (45% często). Mimo to aż 36% uczniów nie wiedziało, czy komentarze polityczne zawierają oceny pozytywne czy negatywne. Czasami i często 23% uczniów rozmawiało o polityce z matkami, a 31% z ojcami. Rozmowy o polityce jednak nie należą do najczęstszych w domach badanych uczniów. Znacznie częściej rozmawia się z rodzicami o szkole (92% z matką, a 64% z ojcem), nawet o religii i Kościele (55% z matką, a 27% z ojcem). 82% ankietowanych uczestniczyło w lekcjach z wiedzy o społeczeństwie. 54% uczniów uważało, że niektórzy nauczyciele podczas takich lekcji ujawniają swoje przekonania polityczne. Tematy polityczne są marginalnie podejmowane w środowisku rówieśniczym. 43% uczniów nie miało w ogóle wyrobionego zdania, czy sprawy kraju idą w dobrym kierunku. Za pomocą testu próbowano określić stan wiedzy obywatelskiej młodzieży. Test składał się z 11 pytań, m.in.: kto był pierwszym prezydentem Polski (66% poprawnych odpowiedzi), czym była opozycja demokratyczna i w jakim okresie działała (19% poprawnych odpowiedzi), która partia albo koalicja ma najwięcej posłów w sejmie; pytano także o Unię Europejską i Vaclava Klausa. 13% respondentów nie udzieliło ani jednej poprawnej odpowiedzi. Nie było osoby, która znałaby poprawne odpowiedzi na wszystkie pytania testowe. Okazało się, że im wyższe było wykształcenie ojca, tym więcej poprawnych odpowiedzi udzielił uczeń. Chłopcy wypadli w teście lepiej niż dziewczęta, co świadczy o trwałości wzoru kobiety niezainteresowanej polityką. Największą wiedzę i największe zainteresowanie polityką prezentowali licealiści z inteligenckich rodzin. 47% młodzieży uważało, że demonstracje publiczne mają sens (dla 22% nie miały sensu, pozostali uczniowie nie mieli zdania). 63% badanych podpisałoby listy w obronie demokracji, 37% wzięłoby udział w manifestacjach publicznych, 35% nosiłoby znaczek sprzeciwu, 31% strajkowałoby, a 23% wypisywałoby hasła na murach. Dwie trzecie respondentów podjęłoby dwa działania w obronie demokracji. 55% uczniów zadeklarowało, że wezmą udział w wyborach prezydenckich, 9% twierdziło, że nie wezmą. 36% uczniów nie wiedziało, czy będą uczestniczyć w kolejnych wyborach prezydenckich. 14% badanych nie będzie miało ukończonych 18 lat w momencie wyborów. Tylko 35% respondentów twierdziło, że Polska dobrze wyszła na załamaniu się ustroju komunistycznego (46% nie miało zdania, a 20% uważało, że Polska źle wyszła). 27% młodzieży uważało, że warto byłoby stanąć w obronie obecnego ustroju demokratycznego w Polsce, gdyby zaszła taka potrzeba. |