Celem badania była charakterystyka funkcji pełnionych przez warszawskie rodziny oraz ocena stopnia zaspokojenia potrzeb związanych z podstawowymi funkcjami rodziny. Przeprowadzono 1002 wywiady, które stanowiły główne źródło danych. Dodatkowo badaniem ankietowym objęto klasy siódme z 30 publicznych szkół podstawowych; uzyskano 709 odpowiedzi. Wyniki badania ujawniły, że w dzień powszedni ponad połowa badanych jadła śniadania oddzielnie (52%), lecz obiad spożywano na ogół wspólnie w domu (74%). Posiłki najczęściej spożywano w kuchni (54%). W 40% rodzin funkcjonował zwyczaj spożywania wspólnych podwieczorków lub picia herbaty. W dni świąteczne i soboty wspólne śniadanie spożywało 70% rodzin, a wspólny obiad – 94%. W porównaniu z sobotami w niedzielę częściej spacerowano z dziećmi (46% w porównaniu z 18%). Zaznaczyła się zależność, zgodnie z którą w rodzinach matek niepracujących lub niezadowolonych ze swojej pracy częściej spożywano wspólne posiłki w dni powszednie, a w rodzinach matek pracujących, zadowolonych ze swojej pracy, zawodu i wykształcenia, poświęcano w dzień powszedni więcej czasu na czynności wychowawcze. Satysfakcjonująca praca kobiet sprzyjała zatem integracji rodziny oraz skutecznemu sprawowaniu przez nią funkcji wychowawczych. Badane rodziny były przekonane o silnym wpływie, jaki wywierają na zachowanie dziecka, choć w przypadku zachowań patologicznych częściej zrzucano odpowiedzialność na grupę rówieśniczą. 80% matek miało poczucie, że może uchronić dzieci przed zejściem na złą drogę. 31% uważało, że rodzina ma kluczowy wpływ na osiągnięcia szkolne dzieci, a 21% wymieniło szkołę. Jednocześnie połowa badanych uważała, że to szkoła ponosi odpowiedzialność za katastrofy wychowawcze. Większość badanych rodziców stwierdziła, że ich dziecko nie ma trudności w nauce, 7% potwierdziło istnienie takiego problemu. 81,3% badanych chciało wysłać swoje dzieci do szkoły średniej, a następnie wyższej, jednak w 67% przypadków spodziewano się, że plany te zostaną zrealizowane. 26% rodziców uważało, że ich obowiązkiem jest zapewnienie dziecku wyższego wykształcenia, 73% – przyzwoitego zawodu. 23% uczniów nie zastawało nikogo w domu po powrocie ze szkoły. Większość rodziców nie była jednak zainteresowana wysłaniem dziecka do świetlicy, twierdząc, że zajęcia takie nie są mu potrzebne lub że woli ono spędzać czas w domu. 49% uczniów pragnęło uczęszczać na zajęcia pozalekcyjne. Odrabianie lekcji zajmowało im średnio dwie godziny dziennie. Swój pokój posiadało 57% jedynaków i 25,5% dzieci z rodzin wielodzietnych. 14% uczniów nie posiadało własnego biurka, za to 44% miało dostęp do komputera (TIK). Zapytane o najdogodniejsze formy dopłaty z gminy, rodziny wielodzietne częściej opowiadały się za zmniejszeniem podatku w zależności od liczby dzieci (51%) oraz za dopłatami samorządu dla szkoły (53%), rodziny z jednym dzieckiem – za dopłatami celowymi od gminy (60%) oraz za wsparciem samorządu dla organizacji zajęć pozaszkolnych (49%).