Abstrakt: |
Celem badania było poznanie rzeczywistego stanu wiedzy dzieci dotyczącego praw dziecka, ich respektowania i łamania w domu w szkole, miejsca szkoły w zapoznawaniu dzieci z tą tematyką. Badaniem objęto 114 uczniów klas siódmych szkół podstawowych (po 57 chłopców i dziewcząt) z jednej gminy województwa elbląskiego, 60 z dwóch szkół niewielkiego miasta gminnego, 54 z czterech szkół wiejskich. Zastosowano ankietę zawierającą proste pytania dotyczące znajomości praw dziecka, ich deprawacji w środowisku rodzinnym i szkolnym, możliwości pomocy instytucjonalnej dzieciom krzywdzonym. 84,21% badanych wskazało, że w szkole podejmowano problematykę praw dziecka, głównie na godzinie wychowawczej – 75,44%. 66,67% uważało, że nie znają tekstu Konwencji o Prawach Dziecka, ale słyszeli go przy różnych okazjach, 11,4% odpowiedziało, że znają tekst konwencji; dzieci ze szkół wiejskich częściej uważały swoją znajomość tekstu za dobrą niż dzieci miejskie (20,37% i 3,33%) i rzadziej przyznawały się do niewiedzy na temat Konwencji (1,85% i 21,67%). 46,67% uczniów miejskich i 24,07% wiejskich nie umiało wskazać najistotniejszych praw dziecka, prawie 16% badanych nie udzieliło żadnej odpowiedzi. 11,4% uczniów uważało za najistotniejsze prawo do wolności od przemocy; wśród uczniów wiejskich 11,11% wskazało prawo do wypowiadania się w sprawach dla siebie istotnych, 16,67% prawo do prywatności; 9,65% uczniów stwierdziło, że wszystkie prawa są najważniejsze. Nikt nie znał nazwiska rzecznika praw dziecka w województwie. Około 45% dzieci miejskich i 50% wiejskich nie udzieliło odpowiedzi na pytanie o łamanie praw dziecka w domu; najwięcej dzieci – około 25% i 35% – wskazało, że łamane jest ich prawo do wolności od przemocy fizycznej. Odpowiedzi na pytanie o łamanie praw dziecka w szkole nie udzieliło około 35% dzieci miejskich i 50% wiejskich, ponadto najwięcej wskazało łamanie prawa do wolności od przemocy fizycznej – około 20% i 10%, łamanie kodeksu praw ucznia – 15% i 10%. Odpowiedzi na pytanie o organizację społeczną pomagającą krzywdzonym dzieciom nie udzieliło 32,46%, 38,6% nie znało takiej organizacji; większą wiedzę miały dzieci miejskie. Na pytanie, co zmieniliby badani, gdyby mogli wpłynąć na sytuację dzieci w Polsce, 27,19% nie udzieliło odpowiedzi, 14,91% nie wiedziało, co by zrobili; potrzebę organizowania pomocy dzieciom krzywdzonym wskazało 31,67% dzieci miejskich i 18,52% wiejskich, 17,54% badanych było za nauczaniem bez kar i uwag, wychowaniem bez stresu itp., prawie 16% chciało poprawy sytuacji ekonomicznej dzieci. Stwierdzono m.in., że dzieci w mieście były bardziej wyczulone na łamanie ich praw i miały większą wiedzę; dzieci zawężały badaną problematykę do osobistych doświadczeń. |