Abstrakt: |
Celem badania było poznanie, czy i w jaki sposób respektowana jest podmiotowość ciała w szkole. Wśród rozpatrywanych aspektów pedagogii ciała, zgodnie z koncepcją Piotra Błajeta (2006), znalazły się: pierwotna samotność (sposób postrzegania człowieka przez pryzmat estetyki jego ciała lub walorów jego umysłu i sposobu pojmowania ciała), pierwotna jedność (przywiązywanie większej wagi do ciała lub walorów umysłowych zależnie od płci) oraz pierwotna nagość (sposób postrzegania zjawiska wstydu nagiego człowieka). Badanie przyjęło formę sondażu diagnostycznego, na którego potrzeby zaprojektowano skalę ocen dotyczących respektowania pedagogii ciała. Badaniem objęto 100 uczniów klas drugich liceów ogólnokształcących we Włocławku (II LO im. Mikołaja Kopernika – 70% badanych, Katolickie KO im. Jana Długosza – 30% badanych). Dziewczęta stanowiły 59% próby, a chłopcy – 41%. Wyniki badania pozwoliły stwierdzić, że w badanych szkołach nie była respektowana pierwotna samotność. Większość badanych stwierdziła, że w szkole panowało przyzwolenie na publiczne okazywanie uczuć (64%). Nie traktowano również lepiej uczniów o dużej urodzie w stosunku do pozostałych (71%). Jednak badani stwierdzili, że w szkole nie mieli okazji doświadczyć wielu rzeczy samemu (52%) ani poznawać rzeczywistości wielozmysłowo (37%). Lekcje wychowania fizycznego nie wyrabiały w ich ocenie zaufania do własnego ciała (51%). W szkołach nie respektowano również pierwotnej jedności. Co prawda panowało przyzwolenie na eksponowanie części ciała w szkole (65%) oraz nie odczuwano wstydu podczas przebierania się na zajęcia z wychowania fizycznego (85%), lecz nie poruszano na lekcjach zagadnień związanych ze zbliżeniem seksualnym ani konsekwencjami z niego płynącymi (49%). Uczniowie nie dostrzegali również pozytywnego wpływu wychowania fizycznego na poprawę wyglądu ich ciała (55%). W szkołach respektowano pierwotną nagość, co potwierdzono w trzech z pięciu kryteriów. Uczniowie uważali, że deficyty w wyglądzie nie miały wpływu na sposób postrzegania danej osoby przez innych ludzi (60%) oraz że osoba z niedoskonałością cielesną jest pełnowartościowym człowiekiem (55%). Badani traktowali także na równi osoby obu płci w codziennych kontaktach towarzyskich (sposób witania się) (47%). Jednocześnie nie stwierdzono poruszania na lekcjach problematyki bliskości między ludźmi (67%) oraz nie uważano, by szkoła była przystosowana dla uczniów niepełnosprawnych (87%). |