Abstrakt: |
Badanie przeprowadzono w celu oceny sposobu definiowania przez dzieci podstawowych emocji. Próbę badawczą stanowili uczniowie szkół podstawowych w województwie śląskim (w Łące, Pszczynie, Będzinie i Czeladzi), w wieku 10 i 12 lat. Ogółem przebadano 262 osoby (w tym 129 dziewcząt i 133 chłopców, 124 dziesięciolatków i 138 dwunastolatków). Do zebrania materiału badawczego zastosowano sondaż diagnostyczny, w którym 124 uczniów poproszono o zdefiniowanie radości, a 138 – strachu. Opisy stworzone przez badanych jako definicje kognitywne były znacznie obszerniejsze od słownikowych. 30% ankietowanych określiło radość jako cieszenie się, szczęście, zadowolenie lub wesoły nastrój, czyli zastosowało synonimiczne kohiponimy; 27% uczniów podało przyczynę (np. kiedy coś się udaje, kiedy mamy dobry dzień); 23% respondentów odwołało się do nazwy właściwej (uczucie, emocja, odczucie), a 16% użyło zaimka nieokreślonego coś. Określając strach, większość badanych (29%) zastosowała nazwę właściwą (np. strach to uczucie, emocja), w dalszej kolejności najczęściej udzielana odpowiedź miała postać synonimicznych kohiponimów (21%), podobną popularnością cieszyło się określenie okoliczności i przyczyny uczucia strachu; zaimka nieokreślonego użyło 16% uczniów, a 5% nie udzieliło żadnej odpowiedzi. Typ konceptualizacji był uzależniony od wieku i płci uczniów. Starsi ankietowani znacznie częściej posługiwali się określoną nazwą kategorii nadrzędnej, młodsi z kolei wykorzystywali zaimek nieokreślony (coś). Analiza odpowiedzi udzielonych przez dziewczęta wykazała, że w ich konceptualizacjach cechy obu stanów i ich wartościowanie były bardziej typowe. Natomiast w definicjach napisanych przez chłopców przeważały przyczyny pojawienia się uczuć. |