Celem badania było określenie powodów zniechęcenia studentów do instytucji Kościoła katolickiego. Ogólnopolskim badaniem ankietowym objęto 1347 studentów. Oprócz tego uzyskano 100 pisemnych wywiadów pt. Mój stosunek do religii od studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Wyniki badania pozwoliły stwierdzić, że większość respondentów deklarowała wyznanie katolickie (81,9%), w następnej kolejności zaś znalazło się niezdecydowanie w sprawach wiary (31,2%). Bezwyznaniowość, ateizm, agnostycyzm lub brak identyfikacji wyznaniowej dotyczył 11,4% badanych. Potwierdzono wskazywaną już w wielu badaniach zależność religijności od płci badanych. Zarówno studentki, jak i matki respondentów były bardziej religijne od studentów i ojców respondentów. Taka sama zależność dotyczyła miejsca zamieszkania – osoby wychowane na wsi były bardziej religijne od osób wychowanych w największych miastach. Nie stwierdzono znacznych zmian w deklaracjach wobec religii w kontekście upływu czasu (od szkoły średniej do studiów). Wiara w wybrane dogmaty nie była bezwarunkowa nawet wśród osób deklarujących głęboką wiarę. Kościół rozumiany był przez studentów jako instytucja religijna składająca się z osób duchownych i świeckich (82%) oraz jako element tożsamości i tradycji narodowej, bez względu na ich postawę wobec wiary. Większość zgodziła się, że Kościół robi dużo dla ludzi biednych i potrzebujących (64,5%). Duża część studentów postrzegała Kościół jako autorytet moralny (53,7%) i wychowawczy (47,8%), przy czym w grupie osób wierzących odsetek ten był trochę wyższy, choć ocena Kościoła w tym zakresie nie korelowała jednoznacznie z postawą wobec religii. Studenci nie zgadzali się natomiast na ingerencję Kościoła w życie intymne (88,7%). Środki antykoncepcyjne za dopuszczalne uważało 76,8% badanych, a 75,2% uznało, że Kościół powinien zezwolić na antykoncepcję. Współżycie bez ślubu kościelnego akceptowało 66,9% badanych, zapłodnienie in vitro – 71,8%. 45,8% studentów nie godziło się na całkowity zakaz aborcji. Nie ceniono Kościoła za angażowanie się w politykę i dbanie o korzyści materialne. Radio Maryja psuło wizerunek Kościoła zdaniem 78% badanych. Wywiady dowiodły, że Bóg był obecny w życiu badanych, a relacja z nim miała charakter bezpośredni i indywidualny. Coraz częściej poszukiwano duchowości poza Kościołem.