Abstrakt: |
Badaniem, którego celem było określenie rozumienia podobieństwa figur przez uczniów niższych klas szkoły podstawowej, objęto 246 uczniów. Badanych wybrano losowo z 43 szkół miejskich i wiejskich, z klas I–III. Uczniowie zostali podzieleni na dwie grupy: w pierwszej znalazło się 100 osób, w drugiej – 146. W badaniu wykorzystano metodę indywidualnych rozmów z uczniami. W rozmowach posługiwano się rozwiązaniami zadania Domki, opisanego w pracy H. Siwek Pojęcie wielkości proporcjonalnych a pojęcie liczby u dzieci ze szkoły specjalnej w porównaniu z dziećmi szkoły masowej („Dydaktyka Matematyki” 1990, nr 12, s. 193-202). Badanie składało się z dwóch etapów. W pierwszym dzieci miały wybrać pracę, w której według nich najlepiej dorysowano dach do domków, tak aby duży domek był taki sam jak mały, tylko że większy. Zadanie sformułowano niejasno, aby poznać odczucia dzieci związanie z powiększaniem figur. Uczniowie musieli – po wybraniu pracy – uzasadnić swój wybór. W drugim etapie dzieci musiały samodzielnie rozwiązać zadanie Domki. Większość uczniów poprawnie wybrała te prace, które zachowywały kształt i proporcje. Około 30% badanych zwróciło uwagę na zachowanie ogólnego kształtu. Około 10% badanych nie wykonało tego zadania poprawnie. Część dzieci, które poprawnie wybrały rysunek w pierwszym etapie, potrafiła samodzielnie rozwiązać zadanie w etapie drugim. Badanie pokazało, że uczniowie w pierwszym etapie oceniali figury jako podobne, gdyż kierowali się cechami spostrzeganymi. Posługiwali się przy tym nieuświadomionymi mechanizmami rozpoznawania kształtu – fizjologicznymi lub wyuczonymi. Dzieci najpewniej posłużyły się nie tylko umiejętnościami rozpoznawania figur związanymi z funkcjonowaniem oka, lecz także intuicjami ukształtowanymi przez ich doświadczenia życiowe. W realizacjach zadania z drugiego etapu dostrzeżono następujące błędy: dzieci powiększają tylko jeden wymiar w figurze dwuwymiarowej, dzieci zmieniają kształt figury, gdyż chcą zachować zaplanowaną „wysokość” i „szerokość”, dzieci nie zachowują kątów przy powiększaniu figur – rysują po skosach kratownicy. Wyciągnięto następujące wnioski na podstawie badania: dzieci z klas I–III mają dość dobrą intuicję w odczuciu figur, jeśli analizują gotowe wytwory, wiele dzieci wyobraża sobie powiększenie figury w sposób dość potoczny, nie dostrzega jednak aspektu miarowego, uwagę przykłada bowiem jedynie do zachowania kształtu, przeszkody w numerycznym podejściu uczniów do podobieństwa figur są związane z: problemem zmiany wymiarów (co i jak ulega powiększeniu) oraz korelacją zmian wymiarów z zachowaniem kształtu. |