Abstrakt: |
Celem badania było pozyskanie opinii siedmiolatków na temat szkoły. Rozmowy przeprowadzono wśród 183 pierwszoklasistów (dobranych losowo) w pierwszym i trzecim miesiącu nauki. Dzieci pochodziły z dużych i małych miast, a także ze wsi. Przeprowadzono trzy serie rozmów z dziećmi: rozmowę wstępną w pierwszych dwóch–trzech tygodniach nauki; jej celem było zebranie wyobrażeń siedmiolatków o szkole; rozmowę wspieraną obrazkami w drugim–trzecim miesiącu nauki; obrazki kierowały myślenie dziecka ku smutkom i radościom związanym ze szkołą i innymi miejscami; rozmowę na temat miłych i przykrych sytuacji w szkole w trzecim miesiącu nauki. Aż 94% badanych dzieci jest zadowolonych z nowego statusu pierwszoklasisty. Powodem tego jest zdobywanie wiedzy, a także możliwość nawiązania kontaktów koleżeńskich. Dzieci cieszą się także z różnych atrybutów związanych z pójściem do szkoły: z tornistra, tarczy szkolnej itp. Wśród odpowiedzi zdarzały się także motywacje pozaszkolne, np. możliwość otrzymania dodatkowego kieszonkowego za dobre stopnie. Podczas pierwszej rozmowy 23,3% dzieci deklarowało lęk związany z sytuacjami szkolnymi. Na podstawie dwóch kolejnych rozmów stwierdzono, że stosunek pierwszoklasistów do szkoły zmienia się na niekorzyść szkoły. Dużo więcej uczniów kojarzy to miejsce ze smutkiem. 77,6% badanych woli lekcje niż przerwy. Już tylko 78,8% dzieci cieszy się ze swojej roli pierwszoklasisty. 9,3% ma czasami ochotę na ucieczkę ze szkoły. Dyskomfort w szkole najczęściej wywołują: oceny, personel szkolny, przemoc fizyczna ze strony innych dzieci, niewiedza, praca w ławce szkolnej. Spośród wymienionych jedynie własna niewiedza dziecka pełni funkcję konstruktywną. Niezadowolenie z tego powodu motywuje dziecko do natężonej pracy. |