Abstrakt: |
Celem badania była charakterystyka społecznego poparcia dla reformy szkolnictwa. W badaniu uczestniczyło 1065 dorosłych Polaków. Próba miała charakter losowo-adresowy. 44% obywateli uważało, że reforma szkolnictwa w Polsce jest potrzebna, ale inne sprawy są ważniejsze. 23% uważało, że reforma taka jest nie tylko potrzebna, lecz także pilna. Zdaniem 17% w Polsce nie trzeba było przeprowadzać reformy szkół, a 16% nie zajęło stanowiska w tej sprawie. Wśród badanych dostrzegających konieczność przeprowadzenia reformy edukacji znalazło się: 51% przedstawicieli kadry kierowniczej i inteligencji, 41% respondentów z wyższym wykształceniem, 35% badanych z najlepszą sytuacją materialną, 32% uczniów i studentów oraz 34% mieszkańców największych aglomeracji miejskich. 28% rolników twierdziło, że w Polsce nie ma konieczności przeprowadzania reformy szkolnictwa. Za reformą opowiedziało się 39% badanych o orientacji prawicowej, 24% identyfikujących się z centrum i 15% lewicowców. Aż 55% badanych przyznało, że słyszeli o reformie, ale nie wiedzieli dokładnie, na czym miały polegać zmiany. Tylko 29% respondentów zadeklarowało znajomość zmian, a 11% wyraziło brak zainteresowania tą tematyką. 5% osób przyznało, że w ogóle nie słyszeli jeszcze o reformie, ale są tym tematem zainteresowani. Do najlepszej znajomości charakteru zmiany projektowanych w reformie przyznawali się przede wszystkim respondenci z wyższym wykształceniem, przedstawiciele kadry kierowniczej i inteligencji, uczniowie i studenci (co najmniej połowa badanych ze wszystkich tych grup). Najstarsi i najgorzej wykształceni nie wiedzieli, na czym będą polegać zmiany, i najczęściej wyrażali brak zainteresowania tą kwestią. 81% osób poparło propozycję, że wynagrodzenia nauczycieli będą zależeć od ich kwalifikacji i jakości pracy. 80% zaaprobowało zmianę polegającą na tym, że absolwenci szkół zawodowych będą mogli uczyć się w liceum uzupełniającym, kończącym się maturą. Zdaniem 76% dobry był pomysł połączenia matury i egzaminu wstępnego na studia. Najmniejszym poparciem cieszyły się projekty: podział szkolnictwa obowiązkowego na sześcioletnią szkołę podstawową i trzyletnie gimnazjum, utworzenie niezależnego od szkół systemu oceniania i egzaminowania oraz przekazanie zarządzania szkołami samorządom. 28% badanych odczuwało większe nadzieje niż obawy w związku z reformą. 29% miało tyle samo obaw i nadziei, a 24% – raczej obawy niż nadzieje. Dla 12% reforma była obojętna, a 6% nie zajęło stanowiska w tej sprawie. Najbardziej pesymistycznie nastawieni byli rolnicy (42%: przewaga obaw). Najbardziej optymistyczni z kolei okazali się mieszkańcy aglomeracji miejskich – 40% miało więcej nadziei niż obaw. Okazało się, że czynnikiem różnicującym postawy wobec reformy były poglądy polityczne badanych – 45% osób o orientacji prawicowej odczuwało więcej nadziei niż obaw, a 41% zorientowanych lewicowo deklarowało przewagę obaw. 21% respondentów odczuwało już pierwsze trudności związane z wprowadzeniem reformy szkolnictwa, 33% nie doświadczyło żadnych problemów w najbliższym otoczeniu. |