Abstrakt: |
Przedmiotem badania były kary cielesne w wychowaniu dzieci. W badaniu uczestniczyło 1052 respondentów (próba miała charakter losowy). Zdaniem 63% zły wpływ na wychowanie dzieci miał brak kontroli nad tym, co robią. W opinii 62% badanych były to zbyt rzadkie rozmowy z dzieckiem, według 35% zaspokajanie wszystkich zachcianek, 30% brak czułości, 27% nadmierna pobłażliwość, 16% zbytnia surowość, 13% niedocenianie sukcesów, 12% nadmierne chwalenie, 12% częste kary cielesne, 11% nadmierna opiekuńczość, 6% zbyt częste strofowanie, 6% ograniczanie swobody. Stwierdzono, że respondenci z wyższym wykształceniem bardziej niż pozostali doceniali wagę rozmów z dziećmi na temat ich problemów. Respondentów zapytano, za co byliby skłonni ukarać cieleśnie swoje dziecko. 54% zrobiłoby to, gdyby ich dziecko popełniło drobną kradzież, 53% gdyby brało narkotyki, 52% jeśli piłoby alkohol, 39% gdyby poszło na wagary, 36% jeśli nie okazywałoby szacunku rodzicom, 34% jeśli uciekłoby z domu, 31% w sytuacji, gdyby nie słuchało rodziców, 27% jeśliby kłamało, 24% gdyby przebywało w złym towarzystwie, 19% jeśli nie wróciłoby do domu o wyznaczonej porze. 9% sprawiłoby dziecku lanie za złe oceny w szkole. 29% respondentów było zdecydowanymi przeciwnikami stosowania kar cielesnych wobec dzieci. 13% badanych przyznało, że są zdecydowanymi zwolennikami karania dzieci w taki sposób. Okazało się, że przeciwko karom cielesnymi byli przede wszystkim respondenci z wyższym wykształceniem i osoby pochodzące z największych miast. 21% rodziców przyznało, że w ciągu ostatniego roku ukarali dziecko laniem. |